Przed wspólnotą czanieckiej parafii w 2018 roku otwiera się niezwykły czas nowego spotkania z czczoną tu od wieków Matką Bożą. Mimo tak długiej tradycji kultu wierni Jej oblicze zobaczą po raz pierwszy.

Wprawdzie parafia ma za sobą przeszło 450 lat i sporo ważnych wydarzeń już tu miało miejsce, jednak najbliższe miesiące będą tu zupełnie wyjątkowe. Wyjaśniał je parafianom ks. dr Szymon Tracz, diecezjalny konserwator zabytków, który odkrył, że pod XVIII-wiecznym obrazem MB Czanieckiej znajduje się bardzo cenny gotycki oryginalny wizerunek Madonny z XVI wieku. Na nim w późniejszych wiekach namalowany został inny obraz, kilkakrotnie poprawiany.
Podjęte zostały przez konserwatorów prace, by tę pierwotną, najstarszą postać Madonny odsłonić. Obecnie trwa już zabezpieczanie obrazu, by po wszystkich niezbędnych konserwacjach mógł na stałe wrócić do głównego ołtarza. Już wkrótce dotychczasowy obraz MB Czanieckiej w ołtarzu głównym zastąpi jego gotycki oryginał.
- Teraz rozpocznie się dla naszej wspólnoty czas oczekiwania na jego powrót. Od setek lat kult łaskami słynącego wizerunku Pani Czanieckiej jest tym, co łączy parafian i teraz także będziemy się przygotowywać na spotkanie z Maryją wspólnie, na modlitwie. Jest to dla nas także okazja, by na nowo wrócić do żywego kultu MB Czanieckiej. Szczególną intencją, którą za Jej wstawiennictwem chcemy polecać Panu Bogu, będzie uwolnienie ludzi uzależnionych od różnych nałogów. To wielka współczesna bolączka - zapowiada ks. kan. Ostrowski.
Wkrótce rusza nowenna tygodni, a czwartkowe nabożeństwa z udziałem wiernych z kolejnych części parafii poprowadzą parafialne grupy dorosłych i grupy młodzieżowe: KSM i oaza. Wspólna modlitwa przed obrazem przewidywana jest na Wielkanoc.
Przed ten obraz docierać będą też fatimskie procesje, które mają w Czańcu swoją tradycję. - Przychodzą w nich wierni z różnych zakątków parafii, spod kapliczek. Są bardzo zaangażowani, nieraz idą po parę kilometrów. To modlitwa, dzięki której parafianie również się jednoczą i jako owoc naszej wspólnej modlitwy w jubileuszowym roku stulecia fatimskich objawień staramy się, aby w każdej procesji uczestniczyli wierni z całej parafii, a nie tylko okolicy - zauważa ks. kan. Ostrowski.
Widać tę jedność w świątyni, gdzie w modlitwę, ale też w każdą konieczną pracę, dorośli parafianie włączają się chętnie. Działają m.in. w grupach Akcji Katolickiej, Wspólnoty Ewangelizacyjnej, Legionu Maryi, Apostolstwa Maryjnego, Straży Honorowej NSPJ, Róż Różańcowych. To zaangażowanie jest świadectwem wiary i cieszy wiernych, co widać podczas odbywających się w Czańcu regularnie spotkań ewangelizacyjnych z modlitwą uwielbienia. To zaangażowanie jest też wspaniałym przykładem dla dzieci...
Często wśród parafian spotkać można Wojtyłów. Czanieckie pochodzenie dziadków Karola Wojtyły jest dumą parafian. W kościele przypomina o tym papieska piuska i napis nad chrzcielnicą, a przed świątynią figura i tablica. W przyszłości znajdzie się tu również drzewo genealogiczne rodu Wojtyłów. - To wszystko sprzyja kultowi św. Jana Pawła II, który ma w naszej parafii wielu czcicieli - dodaje ks. kan. Ostrowski.
- Parafia obejmuje rozległy teren i zauważyłem, podobnie jak mój poprzednik, ks. prał. Stanisław Śmietana, że jedną z potrzeb jest ciągła troska o integrację wiernych, o zacieśnienie ich wzajemnych więzi. Oczywiście kontynuujemy to zadanie na różne sposoby. Cieszy zwłaszcza fakt, że tak wielu dorosłych angażuje się w życie parafii, co widać i w kościele, i podczas dorocznych parafialnych festynów, zainicjowanych przez młodzież z KSM. Dorośli dają też dobry przykład miłosierdzia, czego dowiodła niedawna zbiórka darów świątecznych na Ukrainę. Parafia brała w niej udział po raz pierwszy, a efekty były naprawdę imponujące. Tu każda ludzka potrzeba znajduje żywy odzew i wiele osób angażuje się też w akcje pomocy prowadzone przez Caritas. Dzięki wielkiej ofiarności parafian udało się odrestaurować cenny gotycki obraz, a przed nami kolejne zadania, w tym wymiana dachu... - podsumowuje ks. kan. Wiesław Ostrowski.