Podczas niedzielnej Eucharystii wraz z ks. Adamem Łomozikiem dziękowaliśmy Panu Bogu za 25 jego kapłaństwa. Prosiliśmy też dla niego o zdrowie.
Ks. Adam święcenia kapłańskie przyjął w maju 1993 roku w bielskiej katedrze św. Mikołaja z rąk bp. Tadeusza Rakoczego. Posługiwał najpierw w parafii w Godziszce, a potem także w Kętach-Osiedlu, Bielowicku, Łękawicy, u św. Klemensa w Ustroniu, w Pisarzowicach i od ubiegłego roku kontynuuje ją w naszej parafii.
- Różne były chwile, różne doświadczenia twojego kapłańskiego życia. Dzielisz się z nami nade wszystko tymi Bożymi tchnieniami, bo pragniesz całym sobą służyć Bogu. Każdy ból, cierpienie, które związane jest z mężnym zmaganiem się z chorobą, ofiarujesz za każdego z nas. Bo przecież sam Chrystus Pan uczy nas nieść krzyż i ofiarowywać go za tych, którzy tej ofiary potrzebują - mówił w homilii ks. Tomasz Michniok.
- Chcemy w tym uroczystym dniu najpierw podziękować wraz w twymi rodzicami najpierw za dar twego życia, a następnie podziękować ci, że przed 25 laty zdobyłeś się na odwagę, by podjąć te zadania, które przed tobą postawił Chrystus Pan. Wraz z tobą pragniemy dziś wołać dobrego Boga, by ta nasza czaniecka ziemia również stała się ziemią żyzną, ziemią, po której znów będą mogły stąpać nogi neoprezbitera, nowo wyświęconego kapłana. Wraz z tobą stajemy tutaj w to święto dziękczynienia, by dziękować za twoją wytrwałość, za twą posługę kapłańską - mówił kaznodzieja.
- Pan Bóg obdarza człowieka wieloma łaskami. Nas obdarzył łaskami nadzwyczajnymi: darem kapłaństwa. Ten dar naznaczony jest krzyżem. W twoim przypadku jest naznaczony krzyżem cierpienia, chorobą. Ona jednak nie przeszkadza ci w posłudze duszpasterskiej, którą bardzo gorliwie pełnisz - mówił ks. proboszcz Wiesław Ostrowski, życząc jubilatowi wielu sił i wytrwania w kapłaństwie, w wierności Chrystusowi. Jak podkreślał proboszcz, ks. Adam służy naszej wspólnocie zwłaszcza w sakramencie pokuty, który jest drogą otwierającą nam dostęp do wszystkich innych sakramentów.